Cześć i czołem!
Szczerze mówiąc nie wiem po co założyłam tego bloga, skoro nikt nie wyraził chęci na czytanie mojego opowiadania. Jednak stwierdziłam, że może kiedyś jakaś duszyczka wpadnie i przeczyta moje wypociny, a może to nawet skomentuje. Tak, nadzieja matką głupich, ale cóż, ja ją nadal mam. :)
Będę się starała dodawać nowe rozdziały około dwóch razy w tygodniu, o ile będę miała czas na ich napisanie i pozwoli mi na to moja 'wena twórcza' której niestety czasem mi brak. Nie jestem profesjonalną pisarką, nawet nie umiem pisać i pewnie robię masę błędów językowych, więc prosze o wyrozumiałość. Pisze, bo lubię. :)
Jeśli chodzi o treść mojego opowiadania, jak łatwo się domyślić, będzie ono o One Direction, jak milion innych, dużo lepszych opowiadań. Niektóre fakty biorę z mojego realnego życia, a w sumie będzie to opowieść o moim spotkaniu z chłopakami, które się nie dobyło, tak dla jasności.
Zatem pojawi się tu niedługo prolog i pierwszy rozdział mojego opowiadania. A jeśli pojawią się jakieś pierwsze komentarze (Uhuhu, marzenia. :D ) wrzucę kolejny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz